Czyja walizka?

Czyja walizka? Impulsem do napisanie tego wpisu były losy walizki należącej do ojca Michel Leleu Levi. To jedna  z czterech tysięcy walizek, jakie znajdują się w zbiorach w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.

Obrazy ulubione

Ten obraz Rijksmuseum nabyło w 1908 roku. Fascynował mnie od chwili pierwszego z nim zetknięcia. Ilekroć do niego się zbliżałem, robiłem mu zdjęcie analogową Practicą BC Electronic. Taki przedostatni wyrób przemysłu fotograficznego upadającej na twarz NRD. W moim archiwum zachowało się to jedno, wywołane zdjęcie. Mleczarka Jana Vermeera. Obraz datowany na lata 1658-1661, został „(…)nadzwyczaj dobrze namalowany(…)” , jak pisano przy okazji jego pierwszej sprzedaży.

Pan Staś elektryfikuje

Patrzę na to zdjęcie (wciąż mowa o fotografiach z antycznej walizki) i myślę o słowach Susan Sontag, że czas stawia większość ze zdjęć, nawet te amatorskie, w rzędzie arcydzieł fotografii. A co wiemy o tym zdjęciu? Jest listopad roku pańskiego 1946 (tyle można odczytać  na odwrocie zdjęcia). Elektryfikacja polskiej wsi nabiera tempa.

Fotografie z walizki. Szkolna wycieczka z Hindenburga

Walizka była stara, ale chyba nie tak stara jak zdjęcia, które w niej leżały. Większość z końca 19. wieku. Tylko niektóre pamiętały czasy, w których wyprodukowano tę walizkę z tektury. Jej papierowa wyklejka nie pamięta już wzoru jaki nosiła… Powróćmy jednak do zdjęć. Górny Śląsk w obrazkach. Portrety, zdjęcia ślubne, komunijne… Fotografie różne, choć jak zawsze dominowały te ze śląskich atelier. Tym razem zadziwiająco liczne z zakładu Paula Hildebrandta przy Kaiserstrasse […]