Japońskie Boże Narodzenie. Zapiski z klawiatury (14)

Czas Bożego Narodzenia jest w Japonii  czasem wyjątkowym, choć innym od nam znanego. Nie tylko dlatego, że  jest tam tak mało chrześcijan.

Japończycy w swoim dążeniu do westernizacji zrobili wiele, by i to święto jakoś wpisać w ich kulturę i doroczny kalendarz świąt. A mimo to…dla przybysza spoza wysp, gaijina (obcego-cudzoziemca) to okres, który myślę trudno się znosi, mając –  jak ja – w pamięci święta rozgrywające się w cieniu betlejemki, przy dźwiękach kolęd i obrazu opłatka, którym przełamujemy się z najbliższymi…

Szczerze? Perspektywa Bożego Narodzenia w Tokio lekko mnie przerażała, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze i 23 grudnia lądowałem na warszawskim Okęciu (mgieł nie było, jak dzisiaj)…

Co takiego napawało mnie przestrachem? Jakie wygląda Boże Narodzenie po japońsku ?

Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.

Abonament '360'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 130 zł na 360 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.

Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Sprawdź
Odblokuj na 360 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Abonament '30'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 14 zł na 30 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 30 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Artykuł '8'

Kup dostęp do tego jednego artykułu
za 8 zł na 7 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 7 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.
Anuluj

Komentarz do “Japońskie Boże Narodzenie. Zapiski z klawiatury (14)

  1. Zawsze chcialem do Japoni… i mimo ze moglem i w sumie moglbym – nigdy tam chyba nie dajade. Duzo czytalem , troche wiem, ale takich codziennych spostrzezen jak te tutaj nie sposob wyczytac czy tez przezyc jako turysta. Zazdroszcze… Ale z pewnoscia mialem w tym czasie inne ciekawe czasy i przezycia wlasne 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.