Zapis z koncertu
W synagodze w Krnovie słuchałem koncertu muzyki żydowskiej.
Muzyka i słowa.
Teksty wierszy przypominały sceny z dzieciństwa.
Oniemiałe oczy dziecka patrzyły, jak krople parafiny, jak łzy dorosłych, płynęły po chanukowej menorze
i zamierały martwe.
Jaegerndorf 1938.
Muzyka, wypełniała martwą przestrzeń synagogi, z której Boga wyprowadzono nocą i zamieniono jego dom, na skład rzeczy niepotrzebnych.
Zostały Tora i nazwiska wiernych, którzy nie chcieli odejść.
Zabrano ich później. Do Teresienstadt, Auschwitz.
Koncert w krnowskiej synagodze.
„Gruess Gott”, słyszę w sąsiedniej ławce.
Zatrzymanie, skurcz, wspomnienie.
***
Myśli i słowa po koncercie w dniu 9 września w karniowskiej synagodze.
Zainspirowane poezją Hugo Zuckermanna, Utracona młodość /Verlorene Jugend/