Podróż do kraju króla Ubu…z 70 minutowym opóźnieniem…

Właśnie jestem po wyczerpującej, bo długiej, podróży z Opawy do Warszawy, gdzie wziąłem udział w nagraniu najnowszego odcinka spotkań w Hali Odlotów, w TVP Kultura.

Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.

Abonament '360'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 130 zł na 360 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.

Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Sprawdź
Odblokuj na 360 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Abonament '30'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 14 zł na 30 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 30 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Artykuł '8'

Kup dostęp do tego jednego artykułu
za 8 zł na 7 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 7 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.
Anuluj

3 komentarzy do “Podróż do kraju króla Ubu…z 70 minutowym opóźnieniem…

  1. Troche chaotycznie mieszaja sie tu rozne spostrzezenia na kraj ale fakt jest faktem: zagraniczna perspektywa pozwala na dystans i wyostrza krytycyzm. A to w spotkaniu z narodowa duma wybuchowa mieszanka i niczym nitrogliceryna – nie ruszac!!! 🙂

    1. To prawda (z tym chaosem). Zalezalo (brak polskich czcionek) mi na czasie, ale tez, mysle, ze biegunowo odrebne zjawiska, pociag co sie spoznia 70+ minut (i jest oook) i Kosciol ingerujacy w sfere zycia politycznego, to oznaki tej samej patologii. Obok tego narzekania jacy jestesmy bezideowi… (zwlaszcza slysza to mlodzi ludzie). Moze wlasnie dlatego? I dlatego Europejczycy szukaja innych miejsc, religii, wartosci, oddalajac sie od wlasnych? Nie wiem, Gdybym wiedzial nie napisalbym tego postu, a cala wiedze zostawil dla siebie i… przestal prowadzic tego bloga:)

      1. Coz temat europejskich wartosci i korzeni jest aktualnie bardzo trudny. Wiele z nich sie wlasnie obala, wywraca i wykorzenia. Ja uwazam ze to raczej szkoda, ale dzisiaj tak nie wypada… Dzis trzeba byc otwartym na nowe.
        Prowadzi to nawet u mnie do pewnej schizofreni. Przyklady? Z jednej strony na pewno nie absolutnie jestem zwolennikiem organizacji kosciola katolickiego (szczegolnie w PL) ale z drugiej cenie jego historyczna wartosc dla Europy i role skaly na wzburzonym morzu poprzez stulecia. Inne? Ja generalnie staram sie byc tolerancyjny na nowe jak islam czy homo-tendencje ale z drugiej nie akceptuje ze musze tolerowac jak szczegolnie te dwa w.w. „ruchy” wymagaja ode mnie absolutna akceptacje wlacznie np. z adopcja dzieci przez homopary.
        No ale tu i teraz poszerzylem juz zakres Twojego textu i dolalem nowej jakosciowo oliwy do ognia 😉

Skomentuj Leszek Jodliński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.