Portugalia. Memory flashback

To nie jest portret Portugalii.

To osobiste wspomnienie kraju. Obraz dostrzeżony w słoneczne południe na jednej z uliczek Praia da Vieira.

Smak świeżej dorady, kolor i zapach pomidorów, zabielonych morską solą. Niewyrośnięty świeży chleb i masło o poranku.

Do tego młode, zielone wino (vinho verde) w cenie jednego euro. Afrodyzjak i źródło lekkiego zadurzenia… w piaszczystych plażach, słońcu, co nie pali, chłodu Oceanu.

Portugalia, na krańcu Starego Świata.

Portugalskie południe (analog. fot. L. Jodliński)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.