[Poniżej udostępniam tekst, który w ramach polemiki na temat wystawy stałej w Muzeum Śląskim, w miniony piątek 16.05. 2014 r. opublikowała „Gazeta Wyborcza” w Katowicach. W archiwum „GW” tekst jest dostępny bezpłatnie, więc bardziej dla zapisu archiwalnego, tekst ten tutaj także zamieszczam]
Powaga potrzebna. Prawda tym bardziej
Czytam tekst Pana Pawła Ukielskiego i nie wiem, czy z podobną swobodą i poczuciem bezkarności za słowa odnosiłby się do np. oceny wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego, operując porównaniami rodem z filmów klasy B (nawiązując do jego odniesień z historii kina), czy sprowadzając ważne kwestie wystawy historii Górnego Śląska do estetyki i komizmu rodem z Monthy Pythona.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 4.00 zł.
Anuluj
Spróbowałby pan Ukielski zakwestionować sposób pokazywania Powstania Warszawskiego w muzeum jego imienia! Powyrywaliby mu rodacy wszystkie odstające członki. No ale w naszym przypadku chodzi o „jakieś podrzędne” muzeum gdzieś na prowincji. W „takiej sytuacji” warszawiacy zawsze wiedzą lepiej.