Semka i inny świat, inna Europa…

Bez względu na to, co nie otworzę, z tego czegoś, wylewa się Pan Semka. Raz to jest radiowa Trójka, innym razem Dziennik Zachodni,

Uttemann-i-slup-graniczny-26-czerwca-2013-2

który z wiadomych tylko sobie powodów promuje poglądy (jak kiedyś demagogie spod znaku T. Semik), które nie wnoszą nic konstruktywnego do debaty na temat przyszłości Górnego Śląska. Tak, przyszłości, ponieważ, co powtarzałem wielokrotnie, projekcja przeszłości Śląska, jej interpretacja, stanowi pewien rodzaj odpowiedzi na pytanie o to, jakiego Śląska chcemy.

Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.

Abonament '360'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 130 zł na 360 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.

Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Sprawdź
Odblokuj na 360 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Abonament '30'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 14 zł na 30 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 30 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Artykuł '8'

Kup dostęp do tego jednego artykułu
za 8 zł na 7 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 7 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.
Anuluj

4 komentarzy do “Semka i inny świat, inna Europa…

  1. bo Piotr Semka to taki besserwisser. Na wszystkim się zna, uważa, że ma prawo wypowiadać się w każdej kwestii. Kto go zaprasza do rozmów o Śląsku? Jeśli on jest znawcą, to każdy mieszkaniec Polski też…. pacan, to delikatne określenie 🙂

  2. To jest w Polsce dość typowe i powszechne – że ktoś udaje obeznanie, wiedzę. Jest przy tym tak nadmuchany, że gdyby włożyć szpilkę… Zwykle przy takiej osobie, jeśli jest znana, zbiera się szybko jakieś grono gdaczących potakiwaczy.
    Natomiast co do rzetelnych, nie manipulatorskich debat na poważne tematy – są rzadkością. Zamiast tego są wykrzykiwania, obrzucanie inwektywami, przypinanie łatek. Fajnie jest komuś dopiec, pogrążyć go…
    W Polsce nie uważa się dyskusji ani debaty, a tym bardziej sporu czy konfliktu za coś pozytywnego, twórczego, konstruktywnego. Gdzie indziej spór to szansa na lepsze i tak, bez agresji, bywa to często traktowane. Dlatego postęp i rozwój są GDZIE INDZIEJ.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.