Ostatni Samuraj i plemię Nipponu. Zapiski z klawiatury. Japonia (11)

Tekst o tożsamości Japończyków i analiza „Ostatniego samuraja” , jako dzieła filmowego tłumaczącego część tych zawiłości. Pierwsza próba. Trudny wstęp, ale potem będzie łatwiej… Japończycy są jednym, wielkim plemieniem, jak piszą kulturoznawcy, socjolodzy, historycy.

Dzwonki na Górze Fuji. Zapiski z klawiatury. Japonia (10)

Pożegnanie na początek Góra Fuji jest wspomnieniem szczególnym w moim myśleniu o Japonii. I jakkolwiek zabrzmi to sentymentalnie i kiczowato był to ostatni widok Japonii, gdy ją opuszczałem 26 września 2007 roku. Widziana z pokładu samolotu, błękitniała na horyzoncie wyrastając ponad chmury, które uczepiły się jej w połowie wysokości. Patrzyłem na nią i im bardziej się oddalała, tym była mi bliższa. Pilot niemieckiej Lufthansy, jakby celowo nadleciał bliżej jej stożka i wyposażył nas, pasażerów tego […]

„Powiedz mi kawaii”. Zapiski z klawiatury. Japonia (9)

Kawaii to słowo, wyrażenie w pewnym sensie, które prędzej czy później usłyszymy będąc w Japonii. To słowo klucz do rozumienia tego, czym jest współczesna japońska estetyka popkulturowa i w ogóle perspektywa ocenna, tak ją nazwijmy, którą Japończycy przyjmują w stosunku do rzeczywistości. Szczególnie tej, którą uznają za bliską sobie i przyjazną… To część kultury masowej, która może rozczarowywać i zaskakiwać, gdy myślimy o Japonii i konfrontujemy nasze o niej wyobrażenia… Kawaii znaczy

Matematyczna interpretacja odległości i bliskości. Zapiski z klawiatury (6). Japonia.

Rzeka Kamo (jap. Kamo-gawa) w Kyoto (Kioto) jest dość szczególną rzeką. Po pierwsze, w przeciwieństwie do innych, stosunkowo długo płynie z gór do Oceanu Spokojnego, a nie jak większość rzek w Japonii niemal natychmiast wpada z impetem do Pacyfiku. Nie jest też, co dosyć typowe w kraju wciąż tak zindustrializowanym jak Japonia, całkowicie wybetonowana, niemal wycięta z krajobrazu miasta. Kama jest inna. Nad Kamo można się przejść, pobiwakować. W górnej części, poza miastem, […]

Zapiski z klawiatury. Japonia (2). Dlaczego 'sprzątacze’ kłaniają się (pociągom)?

Japonia jest w pewnym sensie dziwnym krajem i takim go pewnie zapamiętam. Ten rodzaj zadziwienia (bliski estetyce surrealistów) towarzyszył mi, ilekroć wchodząc na peron dworca kolejowego i czekając na pociąg, obserwowałem, jak oczekujący na niego sprzątacze, kobiety i mężczyźni, zgodnie wykonywali ukłon (często po wielekroć), w chwili gdy się pojawiał. W istocie, nie ma chyba jednoznacznej i przekonującej odpowiedzi, dlaczego to robią. Dla jednych ukłon jest wyrazem szacunku 'sprzątaczy’ dla pracy innych […]

Japonia. Kadrowanie

Przepastne archiwa, zdjęcia liczone w tysiące. Postaram się do nich wrócić. To mój początek  powrotu do Japonii i tematów, które złożą się na coś – książkę? zbiór esejów? o Japonii. Japonia uczy cierpliwości i nieprawdą jest, że życie tam pędzi ponad miarę. Czas jest wspólnikiem, z którym jej poznanie jest jak lektura haiku. To powracanie, zatrzymywanie się. Skupienie na obrazach i słowach. Obrazów kilka zatem… na początek.