Słowo na środę (1 października 2014 r.)

Od czasu do czasu trafiam na słowa, które w języku czeskim mnie zaskakują, pewne nieco śmieszą (bo po prostu są inne). Są i takie, które pojawiają się znienacka i w jakimś sensie uwodzą, zapadają w pamięć, nie opuszczają. Niedawno czytając miejscową prasę, natknąłem się na tekst poświęcony sercu Chopina i temu, co można nazwać kontrolą stanu zachowania serca wielkiego muzyka. Prasa polska pisała o tym dość i wystarczająco, nie będę tutaj przytaczał faktów, które […]

„Powiedz mi kawaii”. Zapiski z klawiatury. Japonia (9)

Kawaii to słowo, wyrażenie w pewnym sensie, które prędzej czy później usłyszymy będąc w Japonii. To słowo klucz do rozumienia tego, czym jest współczesna japońska estetyka popkulturowa i w ogóle perspektywa ocenna, tak ją nazwijmy, którą Japończycy przyjmują w stosunku do rzeczywistości. Szczególnie tej, którą uznają za bliską sobie i przyjazną… To część kultury masowej, która może rozczarowywać i zaskakiwać, gdy myślimy o Japonii i konfrontujemy nasze o niej wyobrażenia… Kawaii znaczy

Pensja Pani MacKenzie. O emancypacji kobiet japońskich. Zapiski z klawiatury (8) Japonia

Lubię to zdjęcie. Jest jednym z niewielu, które zachowałem dla siebie po powrocie z Japonii. Symbolicznie opisuje to, jak Japonia zmieniała się w 19. i w pierwszej połowie 20. wieku.   Otwarcie się Japonii po 1854 roku, wymuszone wcześniejszym przybyciem floty dowodzonej przez amerykańskiego komandora Matthew Perry’ego, było początkiem trudnej i fascynującej modernizacji kraju w czasach epoki Meiji.

Fuji-San. Święta Góra. Esej fotograficzny

Lubiłem Fuji-san. „Pana Górę”. Widok Fuji z odległości około 100 km był zawsze zapowiedzią czegoś dobrego. Niech będzie i tym razem? Choć Góra tam, a ja tu? O fotografiach: Zdjęcia nieedytowane, wykonane w marcu 2007 roku. Pokrywa lodowa i śnieżna wciąż są na Górze. Tumany śniegu, przydają Fuji niezwykły wygląd. Wybuch? Zmiana? Kosmiczny wiatr?

Tramwaje – taka miłość. O Hiroshimie inaczej. Zapiski z klawiatury (5). Japonia

Hiroshima mniej znana To jedno z tych niewielu japońskich miast (innym jest Sapporo na odległym Hokkaido), w którym można spotkać tramwaje. To ciekawy i intrygujący widok, gdy po ulicach stosunkowo nowoczesnej metropolii, suną pojazdy z lat 50-tych i 60-tych.

Hiroshima. Niechciany temat. O umieraniu i pamięci. Zapiski z klawiatury (4). Japonia

Właściwie, to nigdy nie chciałem pisać o Hiroshimie. To trudny temat. Niejednoznaczny w wielu aspektach. Pobyt w Japonii tylko to pisanie utrudnił. Stało się więc inaczej. Hiroshima przyszła do mnie. Do sięgnięcia po temat sprowokowała mnie informacja, którą znalazłem w czeskim dzienniku „Pravo”, pod spóźnioną datą 31 lipca 2014. W domu seniora w stanie Georgia, dwa dni wcześniej, w poniedziałek 28 lipca, zmarł 93-letni Theodore van Kirk… Czytając tę informację próbowałem sobie wyobrazić scenę, którą […]