Pozytywny bohater to nie bohater? Refleksja na Wielki Piątek

Odkąd pamiętam odgłos lecącego samolotu wprawiał mnie w stan zachwytu nad geniuszem jego wynalazców i ludzi, którzy siedzieli za sterami tych maszyn. Patrzyłem, jak ponad Gliwicami latały Any-2. Zataczały kolejne koła i mozolnie wspinały się ku górze, by wkrótce potem kilku skoczków mogło oderwać się od kadłuba i poszybować w stronę zielonych pól gliwickiego lotniska. Potem były pierwsze samodzielne wyprawy liniami lotniczymi. Było ich na tyle wiele, […]