Pobielone drzewa i trawy. Mendelsohn w tle

To niezwykłe, że nie będąc w Olsztynie przez całe swoje dorosłe życie, choć powodów było kilka, w tym roku byłem tam trzykrotnie. Chyba za każdym razem w tle takiego wyjazdu stał Erich Mendelsohn. Spóźniona podróż sentymentalna? Może, ale czy emocje są kiedykolwiek spóźnione? Raczej dojrzewają do momentu, ewoluują i stają się powodem. Na przykład do tego, by zasiąść za kierownicą samochodu i pojechać do… Olsztyna właśnie. Olsztyn się zmienia. Jest (tak było tym razem) […]

Mój Śląsk. Pełny tekst wystąpienia w Sali Sejmu Śląskiego w 2012 roku.

Wystąpienie w Sali Sejmu Śląskiego w 29 października 2012 roku podczas publicznej obrony projektu wystawy stałej Historii Górnego Śląska. (tekst nie był wcześniej publikowany; wersja autorska) Szanowny Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Szanowni Państwo, Ślązacy mają swoją własną  twarz, ale mają kłopoty z zobaczeniem jej w lustrze,

Made in Silesia

W swoim programie i myśleniu o Górmym Śląsku odwołuję się do potrzeby stworzenia nowej marki i pozytywmego myślenia o Śląsku, czego efektem byłoby powołanie do życia produktów oznaczonych podpisem Made in Silesia (w miejsce enigmatycznego np. Made in EU). Historia ( jak widać na zdjęciach) dostarcza takich przykładów. Nadruki  „Silesia” lub „Made in Silesia” pojawiały się na porcelanie wytwarzanej na Śląsku (i G. Śląsku) przed II wojną światową. Dlaczego nie skorzystać z  tej tradycji? Stworzyć nową […]

Michał Smolorz o mnie

Z pewnością to nie przypadek. To nie przypadek, że tekst ten publikuję teraz. A raczej przypominam to, co napisał na mój temat śp. Michał Smolorz. Wiadomość o tym tekście zastała mnie w drodze nad morze i był to chyba jedyny taki przypadek, gdy będąc nad morzem nie mogłem się doczekać powrotu  na Śląsk, by tekst ten przeczytać. Był jak dar najlepszy. Taki jakiego się nie spodziewamy, a ktoś kto jest darczyńcą  robi to bo chce, a nie bo jest okazja, rocznica, okoliczność… […]

Czas zatrzymany. Niezwykły eksponat. Postscriptum do dzienników Franza Pawlara

Rzadko odczuwałem taką satysfakcję, jak wówczas gdy  w ramach przygotowań do Gliwickich Dni Dziedzictwa Kulturowego (2004), ówczesny Prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (niech będzie mi wybaczone pominięcie tutaj jego nazwiska, ale czas niestety skutecznie zatarł je w mojej pamięci, a strona Sądu nie pozwala mi na odtworzenie tego faktu), podarował muzeum w Gliwicach te dwie wskazówki zegara. Właściwie to 1 i 1/8 wskazówki: minutowa i pozostałość, tego czym była kiedyś wskazówka godzinowa… Pochodziły one […]

„Gość” w dom, „Niedzielny” za drzwi…

Czytam sobie taki oto artykuł z Gościa Niedzielnego (nadesłany mi do Opawy, w końcu w Czechach nikt przy zdrowych zmysłach nie dystrybuuje podobnych czytadeł), autorstwa nieznanego mi Jacka Dziedziny i myślę, jak bardzo różni się wszystkim od Tygodnika Powszechnego, którego lekturę mam świeżo za sobą. Różne Kościoły, różny ogląd rzeczywistości i z ulgą stwierdzam, że na szczęście nic mnie nie łączy z rzeczywistością (a raczej jej ułudą) reprezentowaną przez Gościa.

Surrealizm po śląsku. W sprawie Muzeum Śląskiego po raz ostatni?

Sprawa obsadzenia stanowiska dyrektora Muzeum Śląskiego, to kolejny przykład przedmiotowego traktowania kultury i historii Górnego Śląska. Informacyjnie to przykład skrajnej dezinformacji, czyli jakby powiedziano „robienia Ślązakom piany z mózgu…” Czytam te wszystkie wypowiedzi, wywiady i deklaracje polityków, nowej dyrektor muzeum i myślę, że idea „Śląska wymyślonego” śp. Michała Smolorza osiąga szczyty absurdu i demagogii.  Przebija przez te wypowiedzi rodzaj pewności i bezkarności w upowszechnianiu przekonania, że Ślązakom można wcisnąć każdy […]

Niemieckie dziedzictwo Śląska – dzieli czy łączy?

Tekst (w skróconej wersji) jest zapisem mojego wystąpienia w Kamieniu Śląskim we wrześniu 2013 r. Do jego publikacji sprowokował mnie bardzo przemyślany i interesujący tekst Szczepana Twardocha w „Polityce’ (specjalne wydanie) pt. „Śląsk, którego nie ma”. Materiał, na potrzeby tego blogu, świadomie został pozbawiony wskazania źródeł cytowanych tekstów. „(…)Nie poddawajmy się nieuniknionemu rzekomo biegowi dziejów, zapewnieniom, że „historia tego wymaga”. Nasze czyny i zaniechania też tworzą sens historii (…)” Krzysztof Michalski […]

Lot ku Wolności. Materiał rocznicowy

To był wyjątkowy projekt. Ten pierwotny i ten, który w dwudziestą rocznicę wyborów 1989 roku, w czerwcu i październiku 2009 roku, wraz ze swoim zespołem przygotowałem w dawnym Muzeum Śląskim. Lot ku wolności był projektem, w pierwszej kolejności będącym przypomnieniem stosunkowo mało znanej akcji, która miała miejsce 5 marca 1982 roku.