Kolory miejsca. Odnalezione, odczyszczone. Tym silniejszy kontrast. Plakat wyborczy jest jak szydzenie z tego co jest… [Chorzów, Cwajka, 24 września 2015 r.]
Śląsk
Śląski Berlin
Wjechałem na stację metra Schlesisches Tor. Tym razem nie planowałem jechać dalej na wschód. To był cel mojej podróży na dziś. Wysiadłem na malowniczej stacji metra, która oplata konstrukcję wiaduktu, przecinającego tę część miasta. Żeliwny wiadukt znika tu po chwili za horyzontem, biegnie ponad wodami Sprewy i zostaje tam, gdzie dawny Berlin Wschodni. Świat na rozdrożu Skalitzer, Köpenicker i Schlesische Strasse. Dzisiaj zyskująca na atrakcyjności dzielnica. Taki londyński Notting Hill, czy nowojorska […]
Pan Staś elektryfikuje
Patrzę na to zdjęcie (wciąż mowa o fotografiach z antycznej walizki) i myślę o słowach Susan Sontag, że czas stawia większość ze zdjęć, nawet te amatorskie, w rzędzie arcydzieł fotografii. A co wiemy o tym zdjęciu? Jest listopad roku pańskiego 1946 (tyle można odczytać na odwrocie zdjęcia). Elektryfikacja polskiej wsi nabiera tempa.
Siedlisko nad Stołą
Park wokół pałacu w Brynku. Rozległy, malowniczy.
Kadry dwa
Chwila. Zmiana. Spojrzenie. Moment zatrzymany. [Brynek, maj 2015]
Cytat
„Miłością był Śląsk. Przejść się, oddychać krainą, przyglądać się jej i odpocząć…(…)” Eva Trvda (Dyskretny Urok Śląska)
Motyw wielkanocny
Mijałem tą kapliczkę po wielokroć. Nie wiem czy symbolem kraju tak bardzo agnostycznego może być właśnie kapliczka. Jednak, gdy przejeżdżam obok wiem, że to już Czeski Śląsk, więc takie jeszcze Czechy, nie-Czechy? Stereotyp? (Swoją drogą po obu stronach żyjemy stereotypami. Gdy zostałem zaczepiony przez nieznajomego na ulicy w Brnie informacja, że jestem z Polski – robiłem zdjęcia, byłem dla niego w oczywisty sposób „turystą” – wystarczyła by uznać mnie za katolika, a w naszej rozmowie do tego momentu […]
Krzanowice – Kranowitz. Opis miejsca, gdy wiosna już jest
Prawdę mówiąc sięgając po Dzienniki księdza Pawlara (prace nad wydawniczą wersją trwają), nie wiedziałem, jak dalece temat ten wniknie w moje życie. Życie tutaj w Opawie. Gdybym robił to mieszkając w Polsce, dojazd do Bieńkowic, czy Krzanowic (Kranowitz, miejscowość ma dwujęzyczny opis nazwy i dzisiaj), byłby niemal całodzienną wyprawą. A tymczasem dojazd z Opawy do obu tych miejsc zajmuje mi 30 minut? Ostatni taki wypad miał miejsce w tym tygodniu. Zrobiłem kilkanaście zdjęć. Czasami […]
Z podróży. Opolskie nokturny.
Dzisiaj. Kilka kadrów. Linie, światła. Zapis fotograficzny, subiektywny. Opole, gdy mrok. *** Wcześniej, po drodze widok skopywanych grządek. Obraz starych kobiet pochylonych nad ziemią. By za jakiś czas rodziła. Jak one kiedyś? W powietrzu zapach. Wilgoć ziemi, gdy zaczyna oddychać. Klucz w locie, w powietrzu. Znak, że już. [Opole, Śląsk, 10 marca 2015 r.] *** Opolskie nokturny
DOV – pejzaże zimowe (w czerni i bieli)
Bywałem tam wielokrotnie. Wczoraj śnieg topniejący i uśpione konstrukcje. Światło. Klatka po klatce. Taka obserwacja. [Dolni Oblast Vitkovice, 10 luty 2015]