Już jest (grafika Rudolfa Riedla).

Już jest. W tym roku taka. W kopercie, jak zawsze niepodobnej do innych. Magia wyzierająca z czerni, bieli i półtonów. Obrazy bliskie i dalekie. Niosące nadzieję. Tak… może zużyte słowo. Ale w tym czasie mam dość „fricku” i udawania, że święta, te zwłaszcza, to komercyjny piece of cake. Są w nas i liczą na ocalenie…