Mój Śląsk. Pełny tekst wystąpienia w Sali Sejmu Śląskiego w 2012 roku.

Wystąpienie w Sali Sejmu Śląskiego w 29 października 2012 roku podczas publicznej obrony projektu wystawy stałej Historii Górnego Śląska. (tekst nie był wcześniej publikowany; wersja autorska) Szanowny Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Szanowni Państwo, Ślązacy mają swoją własną  twarz, ale mają kłopoty z zobaczeniem jej w lustrze,

Muzeum Ślaskie – niewykorzystana szansa. O wystawie stałej Jerzy Halbersztadt

MUZEUM ŚLĄSKIE – niewykorzystana szansa* Wystawa historyczna w Muzeum Śląskim w Katowicach – nasycona ciekawymi informacjami, a jednocześnie bojaźliwa, fragmentaryczna i unikająca podejmowania trudnych problemów. Paradoksalnie, jej obecna forma, przez kontrast, jest świadectwem odwagi i mądrości Leszka Jodlińskiego, który ją wymyślił i kierował stworzeniem pierwotnego projektu, dopóki Bogdan Zdrojewski, minister kultury (ale także osobliwie rozumianego dziedzictwa narodowego), i lokalni koledzy partyjni ministra, nie uznali, że lepiej będzie to zrobić […]

Dwie prawdy, dwa teksty

Z zainteresowaniem sięgnąłem po ostatni numer miesięcznika Przegląd polityczny ( nr 131, 2015). Skusiła mnie informacja na okładce (Polskie tożsamości) i nazwiska kolejnych autorów, których do współpracy zaprosił Wojciech P. Duda, redaktor naczelny tego tytułu. Zdecydowanie najciekawszym z mojego punktu widzenia tekstem był ten, który na otwarciu nowego Muzeum Śląskiego wygłosił prof. Robert Traba. O referacie było głośno

Wystawa, której nie ma (wersja autorska)

Wystawa, której nie ma. O wystawie stałej historii Górnego Śląska. Początek historii Redakcja Gazety Wyborczej poprosiła mnie o porównanie nowo otwartej wystawy stałej historii Górnego Śląska  ze scenariuszem ekspozycji, który wyłoniono w trakcie konkursu w październiku 2012 roku. Podstawą do przygotowania ostatecznej wersji scenariusza był zwycięski projekt firmy AdVenture wraz z zaleceniami pokonkursowymi. Nad projektem pracowano do 29 marca 2013 roku. Po tej dacie rozpoczęto prace nad nowym scenariuszem. Był to projekt bardziej z pogranicza polityki […]

Piszą…mówią…

To więcej niż symboliczne. Lipcowy numer „Polityki” (nr 27 z 1-7.07. 2015) otwiera wywiad z odchodzącym prezydentem RP, a zamyka tekst Jana Dziadula o wystawie stałej w Muzeum Śląskim. Taka klamra. Znamienna. W pierwszym tekście czytam, że „Prezydent nie może być krytykiem rzeczywistości, tak jak mogą być nimi jego konkurenci”. To mądre i wielka szkoda tylko, że mocno poniewczasie,

Pytania

Kilka dni temu otrzymałem maila z Muzeum Śląskiego, w którym dyrekcja muzeum pytała mnie, czy chcę, aby moje nazwisko umieszczono na tablicy zawierającej nazwiska tych, którzy pracowali przy tworzeniu wystawy i którą 25 czerwca zobaczymy w tym muzeum. Dokładnie, chciano tam umieścić informację, że byłem autorem wytycznych do założeń do scenariusza wystawy stałej.

PO(RAŚ) ka czy sukces?

Informacja o powstającej koalicji PO i RAŚ zelektryzowała opinię publiczną i ją zaskoczyła? Mnie do pewnego stopnia nie, zwłaszcza jeśli obserwować uważnie to, co zaczęło się dziać na scenie politycznej po wyborach prezydenckich. Wiele się bowiem zmieniło, czego początkowo nie dostrzegało liczne grono komentatorów, jak niektórzy z tych w „DZ” z 29 maja 2015 roku, gdy zastanawiali się nie wprost nad istotą i źródłem porażki PO i pisząc o „śląskich” perspektywach prezydentury Andrzeja Dudy.

Czeskie reminiscencje…

Mój pobyt w Czechach dobiega końca. Spędzony tam ponad rok, był doświadczeniem nie mniej ciekawym  od czasu w Japonii, Niemczech czy w Holandii. Nie dlatego, że to tak oryginalny kierunek. To jasne. Działo się to raczej z powodu odkrywania kraju, o którym nosimy w sobie standardowe wyobrażenia, ukształtowane przez Haska, Hrabala, czy publicystykę Leszka Mazana. Pozostawiam tam kilku przyjaciół, sprawy pozamykane lub jeszcze nie. Bilans zawarty między poczuciem wdzięczności (za gościnę, za okazaną przyjaźń), a nostalgią za moim […]

Śląskie pielgrzymowanie. Między Bardo, a Annabergiem

Ilekroć stoję na prawym brzegu Nysy Łużyckiej i spoglądam na miasto Göerlitz wznoszące się ponad jej nurtami, uświadamiam sobie, że znajduję się na dosłownym i symbolicznym przecięciu dróg i szlaków w tej części Europy. Wśród nich były te dwa najważniejsze: Via Regia i Via Sacra.  Ta druga wiodła między innymi do jednego z peregrinationes maiores chrześcijaństwa zachodniego, do odległej o tysiące kilometrów katedry św. Jakuba w Santiago de Compostela… W obrębie średniowiecznych, a śląskich narracji […]