Właśnie kończy swój żywot w czeskich kinach film „Fotograf”, będący zbeletryzowaną biografią Jana Saudka (Czesi wolą, gdy podobny gatunek filmowy nazywany jest tragikomedią). To film o liczącej obecnie 80 lat ikonie czeskiej fotografii. Z pomnikiem nie ma jednak nic wspólnego, uspokajam.
Saudek – niepoprawny prowokator
Gdy do drzwi jego pracowni zapukał Mariusz Szczygieł czyniąc go jednym z bohaterów zbioru reportaży „Zrób sobie raj” (2010), czeski fotograf, jak mówił o sobie Saudek, był jednak chyba w lepszej formie, niż jest dzisiaj. Nie tylko dlatego, że miał mniej problemów na głowie niż ma ich dzisiaj, dzieląc się m.in. prawami (i dochodami) do własnych zdjęć ze swoją byłą partnerką i asystentką Sarą Saudkovą.
Na szczęście rutyna i rytuały życia codziennego Jana Saudka niewiele się od tamtego czasu zmieniły.