Patrzę przez okno. Na drzewach pojawiają się pierwsze kwiaty. Są przypomnieniem tamtych… odległych, których zwiastunem były płatki kwiatów rozsypane w świątynnych tsukubai (źródła wodne znajdujące się w świątyniach shinto dla rytualnego oczyszczenia). Na przełomie marca i kwietnia, woda szemrząc w świątynnych ogrodach, unosi z sobą ów delikatny zapach owocu wiśni…
Lektura japońskich gazet, gdy zbliża się czas kwitnienia wiśni (sakura) sprowadza się do śledzenia publikowanych w tym czasie map, na których zaznaczane są obszary Japonii, gdzie pojawiły się już ukwiecone drzewa.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.
Anuluj
Piękny blog, piękne opisy Japonii..
Bardzo dziekuję:)
Czy użyje odpowiedniego słowa jak napisze „kawaii”?
Tyle lat mieszkam w Hamburgu, a nie zainteresowałam się tym świętem w naszym mieście, chociaż słyszałam o nim.
Japanisches Kirschblütenfest (Hanami) in Hamburg.
Najwyższy czas to zmienić. 🙂
Tak. POlecam tez film, o ktorym piszę w tekście. Jeden z najlepszych jakie widziałem o i obok Japonii.
Fajne opisy,bajkowe zdjęcia,w sumie urocze wspomnienie.