Był rok 1810, gdy Albrecht Ludwig Berblinger, krawiec z zawodu, ale nie z powołania, skonstruował aparat latający, którym zamierzał polecieć z jednej z wież katedry w Ulm, na drugi brzeg Dunaju (tak chce legenda, dzisiaj wiadomo, że była to specjalna konstrukcja, którą wzniesiono w pobliżu brzegów Dunaju, by z jednego z nich przeleciał na drugi).
Berblinger postanowił podjąć próbę lotu w obecności króla Bawarii, Fryderyka I, gdy ten miał zaszczycić miasto swoja osobą 30 maja 1811 roku. Tak też się stało.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 4.00 zł.
Anuluj
Panie Leszku, domyślam się, że to niezamierzona pomyłka ale ALBERT nie Albrecht Einstein. Pozdrawiam
Albrecht i Albert, dwa podobne imiona w tekście i o pomyłkę nietrudno, dziekuję, już poprawione:)