Dwa miasta.
Lecz nie jak u Zagajewskiego – Lwów i Gliwice.
To nie są też Gleiwitz i Gliwice, jak w prozie Lachmanna.
Ostrawa i Gleiwitz. Dynamika i funkcja.
Domy towarowe, które zmieniały oblicze architektury śródmieść miast dwudziestolecia międzywojennego.
Górny Śląsk i Morawy.
Gleiwitz – symboliczny początek.
Ostrawa – koniec dzieła Mendelsohna na kontynencie. Dzieło osierocone.
Linie
– początku – Gliwice
i końca – Ostrawa.
Weichmann i Bachner. Ten ostatni ze śląskich Wilamowic.
Żyd i Żyd.
Człowiek i człowiek.
Dwa żywoty. Tragiczne. Lini więcej.
Architektura została.