Berlin. Wysokościowiec przy ulicy Heilmannring 66A w dzielnicy Böblingen. Atelier Hansa Scharouna.
Wieżowiec (niem. Wohnhochhaus) Orplid liczy przyzwoite siedem pięter i nawet w tej liczbie widać powściągliwość Scharouna i jego inne – od prezentowanego przez współczesnych mu architektów – myślenie o architekturze.
Projektował ją na miarę przeciętnego człowieka, owego Jedermanna II połowy 20. wieku. Bliska mu była idea architektury zmieniającej kontekst społeczny, pozytywnie oddziaływującej na kondycję człowieka. Pobrzmiewa mi w tym nurt pierwszych awangard 20. wieku wierzących w misyjną, sprawczą rolę architektury jako instrumentu kształtującego relacje ludzkie, budującego bezkonfliktowe społeczeństwo. Architekt jako demiurg ładu społecznego? Czujny, uważny, empatyczny…