Napisy i ślady. Racibórz

Dwie prawdy

Racibórz został zdobyty przez Armie Czerwoną 30 marca 1945 roku. Całość miasta pozostawała pod kontrolą wojsk sowieckich od 1 kwietnia.

Miasto po zdobyciu było, jako niemieckie i wrogie (znajdowało się na terytorium III Rzeszy sprzed 1937 roku) grabione, palone. Kobiety gwałcone. Starcy zabijani. Taka jest kolej rzeczy i sprawiedliwość dziejowa – mówiono.

Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.

Abonament '360'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 130 zł na 360 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.

Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Sprawdź
Odblokuj na 360 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Abonament '30'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 14 zł na 30 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 30 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Artykuł '8'

Kup dostęp do tego jednego artykułu
za 8 zł na 7 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 7 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.
Anuluj

Komentarz do “Napisy i ślady. Racibórz

  1. „Spoglądam na Ciebie, me miasto. Przejeżdżam po cichych ulicach(…)Czasem siadam na pustym raciborskim rynku i spoglądam na strzegącą miasto Kolumnę Maryjną. Arka Bożek bezradnie rozkłada ręce, Moniuszko nie gra. Nawet Eichendorff już nie pisze, tylko Matka Polka przytula bezimienne dziecko. Na cmentarzach duchy śpiących Niemców, Polaków, Żydów, Rosjan poszukują swoich nagrobków. Na stawie nie ma już kajaków. A piękne lampy na parkowych alejkach już nie świecą. Spoglądam na Ciebie me miasto, zaglądam do chłodnych kościołów, mrocznych bram i szukam tych, którzy Cię opuścili. I tylko dęby zamkowe szepcą, że wrócą.” 🙂

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.