31 sierpnia 2014 roku, w jakiś oczywisty sposób każe cofnąć się do tego z 1939 roku. Nieświadomie, od dziecka kolekcjonowałem opowieści osób, które w moim otoczeniu wspominały i pamiętały to, co zdarzyło się, dzień później, 1 września 1939 roku.
Wśród tych wspomnień, było to między innymi to, związane z obrazem zamkniętego na głucho banku w
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.
Anuluj
No tak, ale jak teraz wygląda Haus Oberschlesien! Głupia przebudowa zniszczyła bryłę…. niby to nowoczesne (szkło i chromonikiel), paskudztwo
Gliwice są antyprzykładem tego, jak traktowane jest dziedzictwo architektoniczne, zwłaszcza okresu międzywojnia. Styropian, tandetne ersatze stolarki okiennej, drzwiowej. To co jest wartością, jest niedoceniane, gubione w pośpiesznych i byle jakich adaptacjach. Zjawisko nie do pomyślenia w ośrodkach świadomych wartości architektury /sztuki i wartości oryginału.
Mieszkańcy Mużyłowic pożałowali już znacznie wcześniej bo 17 i 18 września ich wioska była gruntownie zbombardowana przez lotnictwo niemieckie
No chyba nie do końca… Tzn. nie wiem, jak mieszkańcy przyjęli fakt nalotu (zapewne ze strachem i obawą o życie), ale wydarzenia o jakich pisze miały miejsce wcześniej, bo 14. i 15 września 1939 roku.