Chodzę po ulicach znanych dotąd powierzchownie. Oglądam, zbliżam się. Odbijam od powierzchni.
Czasami na murze nie ma tynku i jestem bliżej dotknięcia istoty miejsca.
Ujawnia się to co było, a czego być nie powinno. Przeszłość. Zarzucona, zapomniana, zatynkowana, zakazana.
Potykam się o przestrzenie między kostkami bruku. Zatrzymują mnie i czynią spacer bolesnym.
W miejscu kina Gloria, wyświetla się nieistniejący obraz bioskopu Capitol.
Znieruchomiały okręt wciąż tkwi na Hansa Haus.
Bytom.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 4.00 zł.
Anuluj
Piękne miasto. Jedne z ładniejszych w aglomeracji górnośląskiej. I jedno z bardziej okaleczonych.