Podróż (7). Osierocona ziemia

No-Lemko-Land. Osierocona ziemia.

Nie zamierzałem o tym pisać. To była podróż do miejsc, z których wiele ma inne nazwy, niż jeszcze 70 lat temu. Nostalgiczny i czasami smutny widok opuszczonych cmentarzy, cerkwi zamienionych na kościoły katolickie. Te mimochodem zdarzające się odkrycia sprawiają, że pojawia się pytanie co tutaj się stało? Jaki jest powód tej zmiany? Skąd jaskrawe kolory fasad domów przypominających te „wykradzione” z carskich wrót, na które ktoś się zapatrzył w nabożnym lub zupełnie świętokradczym zapatrzeniu?

Pejzaże i dawne cerkwie (dla rzetelności narracyjnej należy dodać, że te spotykane przeze mnie najczęściej znajdowały się naprawdę w doskonałym stanie) przynależą w wyraźny sposób do jednego świata. Czasami jego częścią i dopełnieniem są ocalone tu i ówdzie dawne domostwa i zagrody. Niektóre, jak w poemacie Władysława Grabana, podparto kołkiem, by dać im szansę dotrwania do kolejnej, ostatniej wiosny.

Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.

Abonament '360'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 130 zł na 360 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.

Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Sprawdź
Odblokuj na 360 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Abonament '30'

Kup pełny dostęp do zawartości jodlowanie.pl za 14 zł na 30 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 30 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.

Artykuł '8'

Kup dostęp do tego jednego artykułu
za 8 zł na 7 dni.

Przelew realizuje operator 'Przelewy24'.
Po zakupie Twój e-mail będzie loginem do treści.

Odblokuj na 7 dniDokonując zamówienia potwierdzasz zapoznanie się z regulaminem. * Zgoda wymagana.
Anuluj

2 komentarzy do “Podróż (7). Osierocona ziemia

  1. Garść konkretów do pana nostalgicznie-literackiego tekstu.
    Cmentarz, na który Pan trafił, to nie cmentarz łemkowski, tylko tzw. „Stary cmentarz”, rzymskokatolicki. Cmentarz łemkowski leży przy Cerkwi, obecnie jest to cmentarz parafialny, są na nim jeszcze groby sprzed wysiedlenia, może zauważył Pan, że jednak czasem palą się tam znicze, ktoś położy kwiaty.Żyją jeszcze sąsiedzi, czasem rodzina, więc pamiętają.
    Teren po Parafii greko-katolickiej w Tyliczu przejął PGR.A potem państwo polskie sprzedało prywatnym właścicielom.
    Tylicz przed II wojną był zamieszkany przez Łemków, Polaków, Żydów -i to po tej ostatniej nacji, nie zostało zupełnie NIC, poza nielicznymi zapiskami, śladem w starych arkuszach szkolnych i symbolicznym nazwiskiem na tablicy Grobu Nieznanego Żołnierza na okolicznym cmentarzu.
    Łemkowie cały czas istnieją w Tyliczu, przetrwały zwroty i określenia używane w potocznej mowie, nawet wśród młodych. Ci, którzy zostali, rodziny Polskie i mieszane, pamiętają o przeszłości, ale nie koniecznie chcą o niej mówić.W niektórych domach świętuje się podwójnie. Czasy okupacji i powojenne, to bardzo trudny okres, szczególnie na takich terenach, jak Łemkowszczyzna. Trzeba bardzo uważać, by nie skrzywdzić kogoś pochopnym osądem.
    Pamięć o poprzednikach przejawia się w listopadowych wypominkach za zmarłych, gdzie słyszy się wiele nazwisk i imion brzmiących z „łemkowska”, a często słyszy się wezwanie „za wszystkie dusze z tego placu”.
    Piękne, zabytkowe Cerkwie przetrwały dzięki opiece Polaka-Katolika.
    Mieszkam w tej okolicy od 15 lat, nieraz zastanawiam się, kto mieszkał na miejscu wykupionym od gminy, Polak, Łemko a może Żyd? Kto to wie….
    Pozdrawiam.

    1. Dziękuję za tak obszerny komentarz. Owszem, mam perspektywę wędrowca. Dość uważnego, bo zakladam, ze nigdy tam już nie powrócę. Nie wiem, dlaczeg, ale tak myślę, więc łapię każdy szczegól i obraz, nie pytam o intepreptację, gdy (czasami) nie ma już więcej czasu. Serdecznie pozdrawiam.

Skomentuj Elzbieta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.