Francuskie art déco należy bez wątpienia, tak pod względem jakości i innowacyjności projektów, jak i mistrzostwa wykonania, do najbardziej awangardowego nurtu w obrębie tej estetyki w sztuce europejskiej (J. Huebner-Wojciechowska 2001). Dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, operujące najwyższej jakości materiałami, śmiało i oryginalnie zestawianymi, wybija się na tle innych nurtów w historii europejskiej sztuki dekoracyjnej tego okresu.
Stało się tak z kilku powodów. Jednym z nich było założenie Stowarzyszenia Artystów Dekoratorów (Société des Arritses Décorateurs) w 1912 roku, które, jak niegdyś Arts and Crafts Movement, miało odnowić sztukę i w zakresie projektowania przygotować ją do umasowienia jej wytwarzania, bez zatracenia jej walorów artystycznych i użytkowych.
Jeśli art déco miało być sprzeciwem i reakcją na Art Noveau, to zważywszy na wyjątkową pozycję Art Noveau we Francji, było to odrzucenie konsekwentne, bezwzględnie odrzucające dekoracyjnie chimeryczną linię na rzecz tradycji odwołującej się do logiki konstrukcji, form neoklasycystycznych i (co intersująco różnicuje nurty art déco w Europie) nader chętnie sięgającej do estetyki i repertuaru formalnego osadzonego w tradycjach narodowych.
Na gruncie polskim doskonałym przykładem elementu regionalnego (narodowego) oddziałującym na art déco był tzw. styl kozikowy/kryształkowy. Ten sam, tak uwielbiany i rozrzutnie nagradzany w przypadku polskiego pawilonu na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku. Wystawy, o tyle ważnej w tej opowieści, iż to właściwie ona przyniosła ukuty przez Le Corbusiera termin art déco. Pojawił się w tytule jego artykułu w redagowanym przez niego czasopiśmie „L’Esprit noveau” (za: I. Kozina 2013). Brzmiał proroczo, choć zważywszy na tytuł całej wystawy niezbyt oryginalnie 1925 Expo: Arts Déco Przyjął się zresztą nieco później, jako termin szerzy i opisujący to, co w sztuce światowej działo się od ok. 1919 roku do 1930 roku
Nie jest to jednak esej o sztuce art déco (może kiedyś), chociaż gdyby próbować zmierzyć częstotliwość występowania przedmiotów „art déco” na wszelkiego rodzaju targach i giełdach antyków, bylibyśmy zadziwieni ogromną liczbą przedmiotów tak opisywanych i… musieli przyznać twórcom tego stylu sukces w jego umasowieniu…
Przyczynkiem do napisania tego tekstu, jest zobaczony wczoraj i zakupiony dzisiaj art decowski, francuski zegar gabinetowy DEP