Opublikuję kilka zeznań żydowskich mieszkańców Gleiwitz/Gliwic. To sądzę ciekawy materiał źródłowy, poznawczy. Przeżyli, bo pozostawali w związkach z niemieckimi małżonkami. Z relacji Żydów w Berlinie wiemy, że nie zawsze chroniło te osoby przed śmiercią. Gestapo aresztowało je pod nieobecność współmałżonka i wywoziło do obozów koncentracyjnych. Po powrocie z pracy mąż, żona, znajdowali już opustoszałe, często splądrowane mieszkanie.
Uważam, że po ludzku to interesujący i poruszający materiał opowiadający o losach Żydów śląskich od 1933 roku do 1945 roku. W przypadku Wattenbergera, to relacja dowodząca, że w najtrudniejszych warunkach można zachować człowieczeństwo i odwagę cywilną. Zachowałem oryginalną pisownię, próbuję nie komentować. To zapis. Nie interpretacja (źródłem są materiały ŻIH, które studiowałem przy okazji badan nad Żydami gliwickimi).
Zeznanie Maxa Wattenebergera
Max Wattenberger urodził się 15 kwietnia 1880 roku w Gliwicach.