Matsuri. Maj w Tokio. Wspomnienie

Festiwal Trzech Świątyń  (Sanja Matsuri) Moje życie w Japonii miało zmienną dynamikę. Było odkrywaniem odmienności życia w kraju i kulturze, w której na początku wszystko (lub niemal wszystko) wydawało się nowe i zaskakujące. Potem przyszło swoiste „znieczulenie” i świadomość tego (nie wiem czy gorzka, czy słodka, po prostu pojawiła się i została), że nie ma już Japonii, która wciąż fascynuje nas, ludzi Zachodu, a która jest nostalgiczną podróżą w przeszłość (także dla samych Japończyków), gdy oglądamy „Ostatniego […]