Obrazy o poranku Rozpoczynają się od pól, ponad które wstają wczesnojesienne mgły. Unoszą się nad dachami obór, pastwisk i łąk w dolinie. Droga za Faverges raptownie się zmienia. Do opactwa pozostanie taka właśnie.
Francja
Mała czarna. Zapiski z Sabaudii (2)
Kawiarnia Brumes w Annecy. Dobra, mała czarna. Aromatyczna, wzmacniająca. Aksamitna. Obrazy z tego miejsca nieodparcie przywołują wspomnienie zupełnie innego. Rzymskie wakacje (1953) i klimat tamtego lata i tamtej mody? Nie moja pamięć, choć moje kadry. A może to wspomnienie perfum Chanel No. 5? I zupełnie innej małej czarnej? [Annecy. październik 2016]
Takie miejsce – lavoir. Zapiski z Sabaudii (1)
Rzucają się w oczy w niemal w każdym z mijanych miasteczek i osad południowej Francji. Patrząc na nie wyobrażałem sobie, jak spotykały się przy nich miejscowe kobiety. W koronkowych czepcach, grubo tkanych spódnicach. Widuje je na archiwalnych zdjęciach, w nostalgicznych książkach o dawnej Sabaudii. Kobiety dzieliły się naprędce wiadomościami o tym co stało się u sąsiadki, narzekały na mężczyzn, którzy zdążyli już wyjść w pole lub jak tutaj w Marceau (gdzie mieszkam), ścigając się […]
Taka dzielnica
Paryska dzielnica Le Marais… Gdy wyprowadził się stąd przemysł w XIX wieku, pojawili się francuscy Żydzi.