Właściwie nie myślałem w ten sposób o tym miejscu. Do wczoraj. Neue Galerie w Nowym Jorku, to prywatne, fundacyjne muzeum,
Nowy Jork
Malowany ptak… Obrazy NYC.
Opowieść o tych, którzy na spotkanie przy wigilijnym stole już nie dotrą… U zbiegu Wall Street i Broadway stoi grupka osób z wysokimi tyczkami. Jak wielu innych ludzi spotkanych tego dnia na nowojorskich ulicach i ci robią coś, co – przez chwilę – pozostaje ich odrębnym i tajemnym rytuałem.
Radioman, jako sposób na odczuwanie świata
Obejrzałem (słowo, miałem robić coś zupełnie innego) świetny film w reżyserii Mary Kerr z 2012 roku Radioman, który opowiada o ikonicznej postaci, kiedyś włóczęgi i alkoholika, a dzisiaj jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci filmowego Nowego Jorku… Zagrał w ponad 100 filmach, w tym mojej ulubionej serii Bourne’a.
Ulica o poranku
Ulica o poranku. Edward Hopper był tutaj wcześniej… Ten obraz umknąłby mojej uwadze, gdyby nie rozgorączkowany wolontariusz opowiadający o jego treści.
Przekraczanie Rubikonu (10 – ostatni). Ogród na wysokościach – High Line
To nie był typowy projekt. On wręcz nie pasował do Nowego Jorku i Stanów w ogóle, bo w dosyć nietypowy sposób odnosił się do tego co było stare, w mieście, które żyje przede wszystkim tym, co przyniesie jutro. A jednak w tym przypadku stało się inaczej. Część dawnej West Side Line, będąca fragmentem New Jork Central Railroad nie została zburzona, a za sprawą między innymi ruchu miejskiego jakim byli Przyjaciele High Line (Friends […]
Przekraczanie rubikonu (9). W ósmym niebie
W ósmym niebie z Archibaldem Motley To był wyjątkowy czas. Epoka jazzu, toksycznego życia nocnego, które powoli wyniszczało, choć współcześni, jak żona Francisa Scotta Fitzgeralda, Zelda, nie mogli sobie wyobrazić życia innego jak to zanurzone między jazzem, morfiną i właśnie morzem wypijanego alkoholu. Wyobrazić i… innego przeżyć. Myślę o tamtym czasie i patrzę na jeden z obrazów, który namalował Archibalda Motley’a. Bo jest w nim jazz, rozedrganie i szaleństwo […]
Przekraczanie Rubikonu (7). Nowy Jork symbolicznie
Czas po. Czas wyboru obrazów. Nowy Jork symbolicznie. Fotografie.
Przekraczanie Rubikonu (6) Smagła dziewczyna
Wczoraj do muzeum ustawiła się, rosnąca z każdą chwilą, długa kolejka. Ponad mną High Line, dzisiaj zielona, a kiedyś niegdysiejsza linia kolejowa, zamieniona na deptak i miejsce niezwykle popularne wśród nowojorczyków. Przede mną i przed innymi weekend, odpoczynek po tygodniu pracy, potrzeba zapomnienia o tym co było, zamknięcia starego bilansu i otwarcia nowego, na nadchodzący tydzień. Wielu z nich wybrało się właśnie do Whitney Museum of American Art. Dzisiaj […]
Przekraczanie Rubikonu (5). Nowojorskie pośladki dziewcząt
Odniesienia do filmów są oczywiste, gdy myśleć o Nowym Jorku. Siła wyobrażeń tamtego świata, kształtującego odbiór tego realnego jest więcej niż ogromna. Nie inaczej jest ze mną, gdy codziennie rano odbywam podróż na 19 piętro biurowca, w którym znajduje się firma mojego pracodawcy i nie mogę uciec od skojarzeń z Donem Draperem i kolejnymi sezonami serialu „Mad Men”. W podobny sposób trafiamy do wind wynoszących nas na kolejne piętra tego budynku. Dopieszczony fornir z drzewa oliwnego […]
Przekraczanie Rubikonu (2). Po drugiej stronie Wielkiej Wody
Poranek wybudza mnie przenikliwą ciszą. Odczucie niedospania i faktycznie zagubienia w czasie, choć dzisiaj tutaj akurat „dostałem” od życia kolejną godzinę.