Biały? Znaleziony Koło (kontr)katedry Powtórzony, by zrozumieć Wers

Biały? Znaleziony Koło (kontr)katedry Powtórzony, by zrozumieć Wers
Obrazy – wtedy i teraz. Stare i nowe. Malowane, wycierane. Odkrywane i (od)tworzone. Wall street pictures z… Ołomuńca. 16 stycznia 2015 r. Nikt inny o tym dzisiaj nie napisze.
Są. Przemykają ulicami (Ołomuńca). Tracą głowę. Jest i „happy end”. Na szczęście i na zakończenie.
Miasto pokrywają obrazy, rysunki. Dopełniają je słowa (no jak kiedyś, tak i teraz, nie jest to literatura wysoka). Słowa. Wyraz interpretacji lub oznaki niemożności odniesienia się do. Kilka znajdzie tu swoje miejsce, zanim zniknie i tam ( w Ołomuńcu) i tu, może.
Autorzy wystawy (również w przekazie medialnym), pisząc o tej wystawie, podkreślają, że prezentuje nowe zainteresowania fotografów czeskich po 2000 roku. To istotnie wystawa wyjątkowa. Wystawa o Czechach, jakimi są dzisiaj i nie jest to coś, czego spodziewalibyśmy się po spadkobiercach lektur Haška i Hrabala. Jest skrajnie współczesna, szczera i odarta z mitologizowania na własny temat. Punktem odniesienia i zainteresowania tej części fotografii czeskiej są relacje z najbliższymi, opis wewnętrznego rozedrgania. To fotografia cokolwiek ekshibicjonistyczna, nieco wiwisekcyjna, naruszająca […]
Podróże (nagłe, dodajmy) do miejsc, których nie znam, miewają różne podłoże. Ten był chyba najbardziej irracjonalny, na pozór. Gdy wstałem od swojego biurka, a wcześniej przeczytałem kilka słów o wystawie w Muzeum Sztuki (Muzeum Umeni) w Ołomuńcu, wiedziałem, że muszę tam pojechać.