Początek. Jak zawsze zaczyna go słowo? Czasami jest nim „kocham”, czasami, „żegnam”. Ten zdarza się niepozornie. Już jest. Ma za sobą kilkanaście słów. I ma się dobrze. W tym początku nie będzie też nic z prowokacji pamiętników, nie wiem, powiedzmy Gombrowicza? Dzisiaj napisanie, że świat i początek to my, to „ja”, jakoś nie wzbudza szerszego zainteresowania. Trąci oczywistością? Ten blog będzie dla mnie mimo to wyjątkowy. Taką mam nadzieję. Będzie […]