Miniatura jako forma opisu świata. Zapiski z Sabaudii (7)

Zwykle omijam takie miejsca. Uprzedzenie? Preferencja dla kultury i sztuki wysokiej? Obawa przed kiczem i estetycznym sponiewieraniem? Pewnie wszystkiego po trochu. „My ludzie muzeów…” itd. Tak było z miejscowym Muzeum (cokolwiek to w tym kontekście znaczy) Miniatur i Kina (Musée Miniature & Cinema), na które zupełnie przypadkowo natknąłem się  spacerując po starym Lyonie. I które pewnie bym zlekceważył. Wpadłem na nie, przemykając się przez miejscowe tajemne przejścia między podwórzami i kamienicami […]

Zielone miasto

Kolory Niderlandów. Zielone miasto s-Hertogenbosch Holandię opuściłem na dobre w 1991 roku. Potem marzyłem o niej i śniłem, jak marzy się i tęskni do (pierwszej) miłości swojego życia. Pewną forma ersatzu w zaspokajaniu tej tęsknoty były moje teksty w pierwszych redakcjach przewodników PASCALA po Holandii i po Amsterdamie. Pozwalały powracać do miejsc, które pamiętałem i do tych, których nigdy nie widziałem choć mówią, że to mały kraj. Może. Wielki jednak duchem i tradycją. Na szczęście był też Zbigniew […]

Obrazy ulubione

Ten obraz Rijksmuseum nabyło w 1908 roku. Fascynował mnie od chwili pierwszego z nim zetknięcia. Ilekroć do niego się zbliżałem, robiłem mu zdjęcie analogową Practicą BC Electronic. Taki przedostatni wyrób przemysłu fotograficznego upadającej na twarz NRD. W moim archiwum zachowało się to jedno, wywołane zdjęcie. Mleczarka Jana Vermeera. Obraz datowany na lata 1658-1661, został „(…)nadzwyczaj dobrze namalowany(…)” , jak pisano przy okazji jego pierwszej sprzedaży.