Przywilej?

Czytam bez specjalnego zdziwienia w dzisiejszej prasie, że „PiS nie da przywilejów Ślązakom”. Nie pojmuję tego zdziwienia. Jeszcze bardziej nie rozumiem tego, o jakich przywilejach jest mowa? Do mowy własnej i jej kultywowania? Do tradycji? To przywilej? Chyba jednak elementarne prawo człowieka. Naprawdę trzeba być już nieźle opitym szaleju, by formułować takie tezy… 

Bez tytułu czyli „Kaj tyn Opa?”

Felieton  powinien mieć jakiś tytuł, więc nie wiem co zrobię, bo go nie mam… To znaczy mam, ale wyglądać będzie na to, że zapożyczyłem go z artykułu Marcina Wiatra, który ukaże się w najbliższym (jak zrozumiałem) numerze kwartalnika DIALOG pod tytułem Totalne osamotnienie. Deportacje Ślązaków do ZSRR.  Ten tytuł nie jest mi do niczego potrzebny, nie o tym wprost chce pisać. Czytając go natknąłem się jednak na śródtytuł, który przykuł moją uwagę. Oto on – Kaj tyn Opa?  I ten byłby już […]