To nie będzie tekst obfitujący w daty i nazwiska. Będzie to raczej krótka, zapewne powierzchowna obserwacja z Karniowa (czes. Krnov), które jak wiele okolicznych miasteczek Śląska Opawskiego, zadziwia swoją aurą i ma się wrażenie, że to plenery i obrazy ze znanych nam opowieści filmowych…
No więc, czy pamiętacie to urocze, a straszne czasami alaskańskie Cicely z „Przystanku Alaska” (Northern Exposure)?
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.
Anuluj
Smakowicie napisane. Dobre pióro, wrażliwość, lekkość, erudycja, poczucie humoru. Gratuluję i proszę o wiecej.
D’accord!
Du hast es schon wieder getan – eine wunderschöne und gute Impression (irgend)eines Ortes!
Man kann sich daran einfach nicht satt lesen…