Opuszczam La Barazié. Celem podróży jest licząca kilkanaście domostw osada Négremont, kiedyś licząca blisko 200 mieszkańców, gmina i parafia równocześnie.
Po drodze lasy fantastycznej urody. Przystajemy na moment. To co widzę, wygląda jak puszcza na księżycowej Pandorze (w filmowym „Avatarze”), a może swoim nastrojem bliższa jest obrazom z goethowskiej ballady „Król olch”? Wcześniej oglądane kwiaty passiflory błękitnej, które oplatają zabudowania Yves i Irene w Barazie pogłębiają poczucie odrealnienia i egzotyki miejsca.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.
Anuluj