Cmentarz Żydowski w Krakowie widziałem wielokrotnie. Zza krat ogrodzenia, które odziera to miejsce z ciszy i podważa pozorność prawdy, że to dwa różne i odrębne światy. Przenikanie, tego co żyje i tego co odeszło, jest tutaj tak naturalne, jak zieleń, która zawładnęła tym miejscem.
Na nowym cmentarzu żydowskim byłem dwukrotnie.
Treść dostępna po opłaceniu abonamentu
Zaloguj się
lub
Wykup
Sprawdź
Wykup
Anuluj
Pełny dostęp na 360 dni za 130.00 zł.
Pełny dostęp na 30 dni za 14.00 zł.
Dostęp do jednego artykułu na 7 dni za 8.00 zł.
Anuluj