Intro Ta podróż była jak zawsze wyzwaniem. Zmierzaniem się. Z chłodem (czasami mocno poniżej dziesięciu stopni poniżej zera), pokusą zatrzymywania się, z czasem, by zdążyć. Była inna od zaplanowanej. Celem były Krzanowice (Kranowitz)
galeria
Ostrava. Powitanie jesieni
Ostrawa. Krótki spacer. Takie pożegnanie lata i powitanie jesieni? Lato odchodzi z kieszeniami wypchanymi kasztanami. Syte owocami, żegnane smutkiem, tych co już za nim tęsknią. Asfalt ulic wystyga… Dzień po dniu… Jesień pozostaje niewiadomą? Niekoniecznie. Poza tym, że przyniesie deszcz, liście skręcone jak tytoń i słońce ozłacające największą brzydotę. I nostalgię czająca się za drzwiami? Ostrawa. Miasto, o którym można powiedzieć rzecz banalną, bo prawdziwą w odniesieniu do każdego miejsca. Ma wiele twarzy?