Zdziwnienie To trochę dziwne. Czasami to o Węgrzech i Węgrach pisze się, że to europejscy outsiderzy i nie wynika to wprost z aktualnych kontaktów Orbana z Putinem (wspomina sie przy takich okazjach o oryginalnym języku, kulturze innej od sąsiednich, alienacji społecznej, czego skutkiem znaczna na tle Europy liczba samobójstw). A tymczasem ja tutaj o Czechach i Japończykach… Owszem zaskakujące, ale po blisko roku pobytu tutaj, nasuwają się czasami pewne porównania i analogie.
