Urok PRL-u

Tytuł jest z definicji prowokujący i w sumie nie na temat. Taki zabieg eseisty. Myślenie o tym czym był, a w istocie czym nie był PRL, przypomniał mi na powrót genialny, zabawny, choć chwilami gorzko prawdziwy i po ludzku okrutny „Zły”  Leopolda Tyrmanda. „Zły” z całym bogactwem opisu i barwnej narracji, trafił do mnie tym razem nie za sprawą  stron powieści, którą bym czytał, lecz dzięki doskonałej interpretacji prozy Tyrmanda w wykonaniu Adama Ferencego.

Znalezione w kieszeni. Barany, autsaiderzy i Rydet

Wyciągam je z kieszeni, zakamarków. Z toreb, z którymi podróżuje. Bilety, paragony, programy. Wydruki z miejsc odwiedzanych. Celulozowe formy utrwalania pamięci, mojej oczywiście. Fiskus wziął już co jego. Zapomniał o wydatku i podatku VAT. Ja, zanim się ich definitywnie pozbędę jeszcze raz do nich powrócę… Bilety do kina Odnajduję ulotki i bilety z ostatnio widzianych filmów. Dwóch – hiszpańskiego „Stare grzechy mają długie cienie” (reż. Alberto Rodriguez) i islandzkiego […]

Cielesność Natalii LL lub banan, jako mroczny przedmiot pożądania…

Wystawy Natalii LL już nie ma. Trwała do niedzieli 19. kwietnia 2015 r., więc to raczej opowieść o czymś czego już nie zobaczycie, choć tworząc ten wpis miałem nadzieję, że zdążę przed jej zamknięciem. Mimo tego, że piszę o czymś już obiektywnie nieistniejącym, to jednak poświęcę tej wystawie kilka słów uwagi, bo była naprawdę świetna

Jak opowiedzieć współczesną historię Górnego Śląska ? (dokumenty wystawy stałej historii Górnego Śląska, no. 1)

W ramach tej serii prezentować będę te wypowiedzi i dokumenty, które pojawiły się w ramach dyskusji, a może właściwiej byłoby powiedzieć nagonki, na projekt wystawy historii Górnego Śląska. Teksty zachowały swoją aktualność i będą dopełnieniem moich wspomnień dotyczących tego, jak projekt powstał i jak w wyniku politycznych działań został zniszczony i zastąpiony polityczną wydmuszką, której grand finale odbędzie się w toku kampanii wyborczej do sejmu i Senatu w przyszłym roku. *** Ślązacy […]

Napisy i ślady. Racibórz

Dwie prawdy Racibórz został zdobyty przez Armie Czerwoną 30 marca 1945 roku. Całość miasta pozostawała pod kontrolą wojsk sowieckich od 1 kwietnia. Miasto po zdobyciu było, jako niemieckie i wrogie (znajdowało się na terytorium III Rzeszy sprzed 1937 roku) grabione, palone. Kobiety gwałcone. Starcy zabijani. Taka jest kolej rzeczy i sprawiedliwość dziejowa – mówiono.

Odkurzone, kiedyś napisane. O fotografii Stanisława Jakubowskiego

Ten tekst sam się znalazł. Wpadł w ręce, trochę przypadkiem. Skoro to się już stało, to zważywszy na to, że kolejny cytowany w nim autorytet fotografii śląskiej od nas odszedł (Jerzy Lewczyński), uznałem, że przypadek ten utrwalę i tekst (kiedyś publikowany przez Muzeum w Gliwicach), tutaj opublikuję. Bloger Reportaż powinien być szczery i uczciwy. Nie może przedstawiać ujęć inscenizowanych” Michał Sowiński, fotograf [„Mała rozmowa o fotografii”, Gliwice 2006] Stanisław Jakubowski. […]