Świadkowie. Losy śląskich Żydów (1)

Opublikuję kilka zeznań żydowskich mieszkańców Gleiwitz/Gliwic. To sądzę ciekawy materiał źródłowy, poznawczy. Przeżyli, bo pozostawali w związkach z niemieckimi małżonkami. Z relacji Żydów w Berlinie wiemy, że nie zawsze chroniło te osoby przed śmiercią. Gestapo aresztowało je pod nieobecność współmałżonka i wywoziło do obozów koncentracyjnych. Po powrocie z pracy mąż, żona, znajdowali już opustoszałe, często splądrowane mieszkanie. Uważam, że po ludzku to interesujący i poruszający materiał opowiadający o losach Żydów śląskich od 1933 roku do 1945 roku. W przypadku Wattenbergera, to relacja […]

Ukamienowanie

Dawny nowy cmentarz żydowski w Gliwicach. Odchodzi, zanika, przestaje być. Nostalgia to za mało, by trwał. Potrzebny jest ktoś, kto położy kamień, zmówi kadisz i nie poplącze słów… Dzieciom zanuci kołysankę, by było im lżej pod rozkradanym kamieniem. Dorosłym przypomni słowa, przywracające pamięć i godność, gdy czas wytarł słowa na kamieniu.    

Linie Mendelsohna

Dwa miasta. Lecz nie jak u Zagajewskiego – Lwów i Gliwice. To nie są też Gleiwitz i Gliwice, jak w prozie Lachmanna. Ostrawa i Gleiwitz. Dynamika i funkcja. Domy towarowe, które zmieniały oblicze architektury śródmieść miast dwudziestolecia międzywojennego. Górny Śląsk i Morawy. Gleiwitz – symboliczny początek. Ostrawa – koniec dzieła Mendelsohna na kontynencie. Dzieło osierocone. Linie – początku – Gliwice i końca – Ostrawa. Weichmann i Bachner. Ten ostatni ze śląskich […]

Gliwickie witraże końca XIX i I połowy XX wieku

Witraże, nie tylko ze względu na kruchość tworzywa, znikają z pejzażu Gliwic. O nich samych i ich losach pisałem kilka lat temu… Tekst z niewielkimi skrótami  (m.in. bez przypisów), publikuję poniżej. Śląsk, zarówno Dolny jak i Górny, doświadczył swoistego odrodzenia sztuki witrażowej w II połowie XIX wieku. W istocie odrodzenie to było ściśle powiązane z ożywieniem się sztuki witrażownictwa w południowych krajach niemieckich, m.in. w Bawarii, gdzie już w 1827 roku założono Königliche Glasmalereinstalt. Działalność warsztatów z tego […]

Kartki z przeszłości. Korespondencja intymna

Kartki/ karty pocztowe z lat 1908 – 1931. Wybór Zapis skrócony. Czas bywa, że odległy. Stan emocji i myśli współczesny? Interesujący wgląd w życie intymne Ślązaków. Coś na co nie zwracamy uwagę oglądając pocztówki dzisiaj… Fragment korespondencji, która pojawi się w obrębie wirtualnej wystawy historii Górnego Śląska. *** Życie codzienne. Moda Panna Margarete Sperling, Modystka Oberwallstrasse 24 Gleiwitz Pielahütte (Huta Piła k. Rudzińca), 1908 […]

Śląskie wina. Tekst znaleziony, odkurzony

Historia uprawy winnej latorośli i produkcji wina gronowego na Śląsku i na Górnym Śląsku w szczególności, nie jest historią dobrze znaną i szeroko opisaną. Nieporównanie więcej wiemy na temat uprawy chmielu i warzenia piwa, napoju zdecydowanie popularniejszego i chyba nadal wyżej cenionego na Śląsku. Kiedyś Na Śląsku (Dolnych, także Górnym) pito zarówno wina miejscowe, jak i importowane. Te ostatnie sprowadzano z różnych „winnych” krain Europy. Na stoły Ślązaków trafiały zatem wina […]

Spotkanie z Panem Kosmitzky

Był rok 2003, gdy po raz pierwszy przygotowywałem Gliwickie Dni Dziedzictwa Kulturowego (GDDK). W ramach uruchomionej przez nas akcji gromadzenia pamiątek z obiektów wyznaczonych do prezentacji w ramach GDDK, doszło do wyjątkowego spotkania w gabinecie fajkowym („brązowym”, „tytoniowym”, „koniakowym”; nie wiem czy sam Oscar Caro byłby zadowolony z tej wielości nazw jego gabinetu) w Willi Caro. Tego sierpniowego dnia, owym niespodziewanym gościem muzeum był Josef Kosmitzky, ostatni, żyjący kelner […]

Pierwsza Polka dzisiaj

31 sierpnia 2014 roku, w jakiś oczywisty sposób każe cofnąć się do tego z 1939 roku. Nieświadomie, od dziecka kolekcjonowałem opowieści osób, które w moim otoczeniu wspominały i pamiętały to, co zdarzyło się, dzień później, 1 września 1939 roku. Wśród tych wspomnień, było to między innymi to, związane z obrazem zamkniętego na głucho banku w

Jego portret. Gliwiczanie

Kilka portretów. Przypomnienie mniej znanych atelier fotograficznych Gleiwitz i tego jak wyglądał portret męski w fotografii kabinetowej na przełomie XIX i XX wieku… Niektórzy fotografowie zmieniali adresy (jak A. Barth i C. Volkmann). Inni także nazwiska (C. Volkmann, to wcześniej Silbergleit). Ciekawe i intrygujące losy osób, które stanęły po przeciwnych stronach aparatu. Wyjątkowa, krótkotrwała relacją, która budowali.